R. Metsola: Polska ma bardzo dobrą pozycję do bycia liderem UE na następne pół roku. Bezpieczeństwo w centrum uwagi prezydencji
Ten wyborczy rok przyniósł nam nową rzeczywistość. Pokazał nam jednak także, że konstruktywne, proeuropejskie centrum zarówno w Parlamencie Europejskim, jak i tym parlamencie pozostaje silne. Wybory pokazały także, że ludzie oczekują konkretnych i widocznych rezultatów: obniżenia kosztów życia i cen energii. Musimy więc realizować ideę Jerzego Buzka, byłego przewodniczącego Parlamentu Europejskiego, czyli Unię Energetyczną opartą na solidarności. Musimy także pobudzić unijną konkurencyjność i zapewnić bezpieczeństwo i obronę – powiedziała podczas spotkania w Sejmie Roberta Metsola.
Nadszedł czas, aby zabrać się do pracy. Aby zapewnić odpowiedź na pilne potrzeby naszych obywateli i przedsiębiorstw: radzenie sobie z rosnącymi kosztami życia i wzmocnienie naszej bazy przemysłowej, aby uczynić Europę bardziej konkurencyjną, niezależną i bezpieczną. Polska jest na najlepszej pozycji, aby przewodzić naszej Unii i znaleźć wspólne podejście podczas tej prezydencji w tym krytycznym momencie.
Od stycznia do czerwca 2025 roku Polska będzie pełnić rotacyjną prezydencję w Radzie UE, kierując jej pracami na wszystkich szczeblach i zapewniając ciągłość działań Unii. Na program polskiej prezydencji wpłyną przede wszystkim geopolityczne wyzwania, które stoją przed Europą – to przede wszystkim trwająca za wschodnią granicą UE wojna w Ukrainie, nielegalne migracje oraz ataki hybrydowe. Biorąc pod uwagę niestabilną sytuację także w innych regionach świata, na Bliskim Wschodzie, Gruzji czy Korei Południowej, a także zmianę władzy w Waszyngtonie, podkreślano potrzebę ścisłej współpracy europejskich graczy – zarówno państw członkowskich, jak i instytucji unijnych – na rzecz wspólnego bezpieczeństwa.
To jest ten moment, w którym naszym zadaniem jest doprowadzić do tego, żeby Europa zrestartowała się i stała najważniejszym graczem w tej części świata, żeby nikt nie miał wątpliwości co do naszego potencjału, możliwości rozwoju, zapewnienia bezpieczeństwa i możliwości rozwoju naszym gospodarkom i społeczeństwom – powiedział podczas konferencji Szymon Hołownia, marszałek Sejmu.
Chodzi przede wszystkim o bezpieczeństwo militarne. Jak podkreśliła Roberta Metsola, w następnym półroczu będą się toczyły rozmowy na temat zwiększenia możliwości obronnych Europy, wzmocnienia współpracy transatlantyckiej czy polityki wobec wojny rosyjsko-ukraińskiej. Istotna jest także kwestia obrony i kontroli granic europejskich.
W tych bardzo niepokojących czasach ważne jest postawienie na obronność, włączanie obywateli w proces podejmowania decyzji. Polski parlament udowodnił, że jest to możliwe do zrobienia, tutaj bije serce polskiej demokracji – powiedziała Roberta Metsola.
Jeśli czegokolwiek mogliśmy się nauczyć przez ostatnie lata, to tego, że demokracja nie jest nam dana na zawsze. Musimy walczyć o nasze wartości, naszą wolność i rządy prawa. To jest coś, co jednoczy Parlament Europejski, którego jestem przewodniczącą, oraz polski Sejm i Senat. To o te wartości walczą nasi przyjaciele w Ukrainie. Niedawno minęło tysiąc dni od momentu bezprawnego i niesprowokowanego ataku Rosji na Ukrainę. Przy tej okazji wezwałam wszystkie parlamenty świata demokratycznego do wspierania Ukrainy tak długo, jak będzie potrzeba.
Hasło bezpieczeństwa jest tutaj odmieniane przez wszystkie przypadki, bo zdajemy sobie sprawę, że bezpieczeństwo w każdym obszarze naszego życia jest najważniejsze. Ale musimy do tego słowa dodać także solidarność, bo myśląc o bezpieczeństwie i o rozwoju Europy, musimy pamiętać o Ukrainie, o Gruzji, o Mołdawii, musimy pamiętać także o Białorusi – to jest nasza odpowiedzialność. Nie będziemy mogli powiedzieć, że Europa jest w pełni zjednoczona, jeżeli te kraje nie odzyskają możliwości uczestniczenia w pełni demokratycznej organizacji w demokratycznych państwach – mówi Małgorzata Kidawa-Błońska, marszałek Senatu.
Roberta Metsola podczas spotkań w Warszawie zapewniła, że Parlament Europejski jest gotowy na ścisłą współpracę z Radą UE pod przewodnictwem Polski. Nasza prezydencja nakłada się na start nowej Komisji Europejskiej, co oznacza, że Polska może mieć duży wpływ na przygotowanie dla niej programu.
To, co się wydarzy później w Polsce, ma kluczowe znaczenie dla europejskiego przywództwa. Silna Polska oznacza, że silna Europa jest realna – powiedziała przewodnicząca PE
podczas swojego przemówienia w Warszawie.
Mam nadzieję, że z naszej prezydencji, za którą czujemy się bardzo odpowiedzialni, wynikną nie tylko dyskusje, ale też rozwiązania, które będą możliwe do przyjęcia w Europie – podkreśliła Małgorzata Kidawa Błońska.
Widzimy tę falę kryzysu przywództwa, która idzie dzisiaj przez Unię Europejską, my chcemy w niej być stabilnym, stałym partnerem. Będziemy mieli w tym czasie mnóstwo wspólnych wyzwań przed sobą i musimy dzisiaj sprawić, że bezpieczeństwu zawsze będzie towarzyszyło myślenie o rozwoju. My nie możemy zostać w tyle za Chinami, za Stanami Zjednoczonymi, z którymi chcemy współpracować, i za całą resztą świata, musimy być znowu silnikiem napędzającym ten świat – dodał Szymon Hołownia.
Jeżeli Unia Europejska ma się rozwijać, to ona nie może zastępować państw narodowych, ona musi pomagać państwom narodowym w wydobywaniu tego, co w nich i co w ich wspólnej pracy najlepsze.
Źródło informacji: Newseria