Marszałek województwa wspiera PKOI zamiast lokalne organizacje sportowe
Podczas ostatniej sesji sejmiku województwa podkarpackiego radni zdecydowali m.in. o przekazaniu Polskiemu Komitetowi Olimpijskiemu 900 tys. zł na potrzeby promocji regionu.
Na poniedziałkowej konferencji prasowej do tej sprawy odnieśli się politycy PO. Jak mówiła posłanka KO Krystyna Skowrońska, w regionie są organizacje, które czekają na te pieniądze i to do nich powinny trafić. "Czyżby marszałek województwa podkarpackiego i wszyscy ci, którzy głosowali za tą uchwałą zapomnieli, że my mamy własne cele? A jeśli nawet nie chciano wspierać sportu, to można było przeznaczyć te pieniądze na potrzeby inne, ważne dla województwa podkarpackiego" – dodała.
Posłanka zwróciła uwagę, że wsparcie dla PKOI przekazały tylko dwa regiony rządzone przez PiS: woj. podkarpackie i lubelskie. Skowrońska podkreśliła, że PKOI na terenie Podkarpacia "niewiele realizuje", a zabiera pieniądze, które powinny trafić do lokalnych organizacji.
Przypomniała, że w tej sprawie wypowiedział się w ub. tygodniu w Sejmie minister sportu Sławomir Nitras. Zadeklarował, że organizacje, które nie otrzymały dofinansowania od samorządu woj. podkarpackiego i lubelskiego będą mogły liczyć na wsparcie z budżetu ministerstwa. "Myślę, że to ważna deklaracja" – oceniła Skowrońska.
Obecny na konferencji szef podkarpackiej PO Zdzisław Gawlik zaznaczył, że nie widzi sensu przekazania pieniędzy dla prezesa PKOI Radosława Piesiewicza.
"My spotykamy się z klubami, które potrzebują pomocy. Dajemy facetowi (prezesowi PKOI) tak naprawdę (pieniądze) po to, aby jeszcze przez kilka miesięcy pobrał wynagrodzenie. Czy mu zabrakło, dlatego, że zamknęli finansowanie ze spółek Skarbu Państwa?" – pytał poseł PO.
W ub. tygodniu o wszczęciu śledztwa w sprawie podejrzenia popełnienia przestępstw przez prezesa PKOl poinformowała Prokuratura Regionalna w Gdańsku. Jak podkreślono, zachodzi uzasadnione podejrzenie popełnienia przez Radosława Piesiewicza malwersacji finansowo–gospodarczych w latach 2022–2024. Miały one polegać m.in. na "wystawieniu w ramach prowadzonej własnej jednoosobowej działalności gospodarczej, w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, nierzetelnych faktur VAT na łączną kwotę ok. 9,3 mln zł".
Rzecznik prasowy marszałka woj. podkarpackiego Adrian Biernacki przekazał PAP, że do samorządu województwa zwrócił się Polski Komitet Olimpijski z propozycją promowania regionu "poprzez pryzmat sportu z wykorzystaniem tej instytucji i działań, które są w obrębie sportu olimpijskiego". "Województwo podkarpackie planuje podjąć współpracę z Polskim Komitetem Olimpijskim w kierunku skutecznej promocji regionu, wzmocnienia rozpoznawalności oraz budowania pozytywnego wizerunku" – dodał.
Pieniądze, czyli 900 tys. zł z budżetu województwa mają być przekazane m.in. na szerzenie idei fair play, walkę z dopingiem i kształtowanie prozdrowotnych oraz prospołecznych postaw wśród młodzieży.
"Mamy nadzieję, że będzie to inwestycja, która przełoży się na rozwój gospodarczy, społeczny i wizerunkowy regionu, przyczyniając się do wzrostu prestiżu Podkarpacia na poziomie krajowym i międzynarodowym" – zaznaczył rzecznik.
Jak podkreślił Biernacki, promocja poprzez sport jest realizowana przez województwo podkarpackie od kilku lat. "Ta promocja była realizowana między innymi przez działania klubów sportowych, do których kierowaliśmy około 1,3 mln zł do 1,5 mln zł. Teraz chcemy tę liczbę sportowych podmiotów promujących nas rozszerzyć" – stwierdził rzecznik marszałka. (PAP)
huk/ mrr/
